Autor |
Wiadomość |
lejek |
Wysłany: Pon 9:25, 10 Mar 2008 Temat postu: |
|
Cześć,
to na pewno przez to, że rok jest przestępny...
Pozdrawiam,
Lejek |
|
|
Lindusia&Bartek |
Wysłany: Nie 17:09, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
Byliśmy dzisiaj i zauważyliśmy, że w końcu postawili Wam przegrody na balkonach!
To "w następnym tygodniu" troszkę im się przedłużyło... |
|
|
odea |
Wysłany: Nie 11:11, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
Hejka
Wszyscy zajęci remontami
Ciekawe jak Wam idą prace?Kończycie powoli?
U nas coś się w końcu dzieje Jak dobrze pójdzie to początkiem kwietnia powinno być wszystko gotowe. Potem już tylko meble
pozdr |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 16:56, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
no tak klucze odebrane i nikt juz nie ma czasu na pogawędki na forum.
a szkoda pozdrawiam |
|
|
Bartek |
Wysłany: Pon 10:14, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
1. Lekkiego ruchu wylewki nie da się uniknąć. Ale np. u nas na przedpokoju wylewka obniżała się o 2cm w dół w momencie gdy się na nią stanęło – wykonawca poprawił to w przeciągu jednego dnia (wszystko było przekute i zalane jeszcze raz).
2. 3. nie mieliśmy porysowanych okien, również tej szczeliny nie mamy
4. To prawda, ktoś zupełnie o tym nie pomyślał. My zmniejszyliśmy sobie otwór drzwi wejściowych do łazienki z 90 do 80.
5. Kabel do domofonu zawiesili nam dokładnie tam gdzie sobie zażyliśmy.
6. Drzwi wejściowe posiadają regulacje w dosyć dużym zakresie. My też chcieliśmy je podnieść do poziomu 22mm parkietu. Po telefonie do firmy „od drzwi”, pan pojawił się u nas w 30 minut i to wyregulował.
Bartek |
|
|
G.K. |
Wysłany: Nie 22:58, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
Witam sąsiadów,
Zbliża nam się odbiór naszego mieszkania, więc z zaciekawieniem pojawiłem się ostatnio w naszym przyszłym mieszkaniu aby przyjrzeć się rezultatom budowy ciut wcześniej, nie dopiero przy odbiorze.
Coś niecoś poznajdywałem i mam do Was pytanie czy zauważyliście u siebie podobne usterki i ew. jak poszło z ich usuwaniem?
1. najważniejsza: ruszające się wylewki podłogowe w rogach pomieszczeń. Gdy stanę w rogu pomieszczenia to wylewka ewidentnie "pracuje" a nie powinna. Czy ktoś z Was zauważył podobne problemy? zgłaszaliście?
Wszedłem do mieszkania obok aby porównac i niestety ta sama bajka..lekki dramat moim zdaniem.
2. szpary pomiędzy segmentami okien balkonowych - jak stanąłem na wprost okna balkonowego, to aż mi się wierzyć nie chciało - pomiędzy segmentami (okno, drzwi balkonowe) jest na całej długości szpara, czyli jakbym się uparł, to przeciągnę igłę z nitką .. tak jakby fachowcy zapomnieli jakąś pianką uszczelnić albo listwę maskującą założyć - dla konfrontacji porównałem z sąsiadami - to samo oczywiście.
Zdaje sobie sprawę, że wentylacja jest pożądana, ale dobrze jeśli można nią sterować
3. porysowane framugi od okien - dalej chyba nie muszę opisywać. Zgłaszaliście? udało się uzyskać poprawkę?
4. Dopływ, odpływ do pralki - panowie hydraulicy tak mądrze wyprowadzili dopływ i odpływ, iż luka pomiędzy ścianą a odpłwem/dopływem jest za mała aby zmieścić pralkę..czyli będzie trzeba odsunąć ją od ściany, a co za tym idzie po otworzeniu drzwi walnę kolanem w pralkę - ktoś ma coś podobnego u siebie?
5. kabel do domofonu na środku ściany - chyba ktoś miał już coś podobnego.
6. muszę dokładnie drzwi wejściowe sprawdzić, ale miałem wrażenie, że są za nisko osadzone. Przykładowo, jak będę chciał położyć parkiet o grubości 22mm to mam obawy czy się da, czy drzwi nie będą przeszkadzały.
póki co tyle, zobaczymy co wykryjemy jeszcze podczas odbioru.
Ciekaw jestem Waszych komentarzy,
pozdrawiam
M&G |
|
|
malewa |
Wysłany: Śro 16:39, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
ja niestety sie z tym nie zgadzam i napewno tego tak nie zostawie, zresztą takigo chamstwa za takie pieniadze to jeszcze nie widziałam, a wydawałoby sie mgr inż.
no cóz !
to niest tak do konca, gdyz prwao pzrewiduje w takich sytuacjach pewne rozwiazania .
Wiadomo miało byc miło, ale do tego potrzebna jest dobra wola obydwu stron:) I troche kultury tez by się przydało, ale to juz niekoniecznie |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 14:45, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
Wychodzi na to, że trzeba płacić i trzymać język za zębami bo jak się komuś nie podoba to droga wolna. Jakiś totalny absurd. Przecież nabywcom należą się konkretne informacje, a nie lanie wody... |
|
|
malewa |
Wysłany: Śro 14:40, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
i przede wszystkim w takim lokalu nie mozna formalnie zamieszkac, ale oplaty trzeba ponosic |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 11:19, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
Jeszce jedno. Nie jest możliwe ustalenie księgi wieczystej bez uzyskania zgody na użytkowanie. Więc tłumaczenia, że ludzie którzy nie mają miejsca parkingowego są raczej idiotyczne.
Dla zainteresowanych mała lektura:
Po skończeniu inwestycji, kierownik budowy powinien zgłosić zakończenie robót w nadzorze budowlanym i wystąpić o wydanie pozwolenia na użytkowanie budynku. Przed wydaniem decyzji obiekt musi być odebrany przez przedstawiciela straży pożarnej pod względem wymogów ochrony pożarowej, a wszystkie instalacje wewnętrzne należy skontrolować, podobnie jak przyłącza wody, kanalizacji, energii i gazu.
Przepisy określające rodzaj i częstotliwość kontroli okresowej instalacji wewnętrznych obiektu znajdziemy w "Rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych użytkowania obiektów mieszkalnych" (Dz.U. z 1999 r. Nr 74, poz. 836).
Ostatecznie pozwolenie na użytkowanie wydaje nadzór budowlany po przeprowadzeniu kontroli obiektu. Dopiero mając takie zezwolenie, inwestor może wystąpić o usamodzielnienie poszczególnych lokali, tak, aby każde mieszkanie mogło w przyszłości być odrębną własnością.
Zaświadczenia o samodzielności lokali są wydawane na podstawie Ustawy o własności lokali (Dz. U. z 2000 r. Nr 80, poz. 903). Kiedy mieszkanie stanie się oficjalnie samodzielnym lokalem, można założyć dla niego księgę wieczystą.
pozdrawiam |
|
|
gość |
Wysłany: Śro 11:06, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
Jeżeli chodzi o użytkowanie to zezwolenie wydaje:
Powiatowy inspektorat nadzoru budowlanego - wszelkie formalności załatwia developer.
Czyli jeżeli nie ma jeszcze pozwolenie to developer nie dopilnował formalności, albo są jakieś wady wykryte przez inspektora, które nie pozwalają na podpisanie użytkowania. |
|
|
Lindusia&Bartek |
Wysłany: Wto 21:11, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
Na moim planie osiedla ta konstrukcja figuruje jako śmietnik.
Może przynajmniej czymś to obiją... |
|
|
lejek |
Wysłany: Wto 19:19, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
Wygląda na "ładne" przeźroczyste śmietniki, które będą odpowiednio wentylowane przez wiatr...
Miejsce rzeczywiście niezbyt szczęśliwe, szczególnie dla Parterowiczów!
Pozdrawiam,
Lejek |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 19:02, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
No to pięknie, widzę że walka idzie na noże... Nie jest to pocieszające; aż ciarki przechodzą. Ktoś zna sprawę tego pozwolenia na użytkowanie? kto to ma załatwić i czego brakuje że nie mogą tego uzyskać?
wiecie może czy te kraty przed budynkiem "E" to może będą kosze na śmieci??? Miejsc baaardzo "nieszczęśliwe", nie sądzicie?? |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 18:54, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
czyli juz wiem czemu dzisiaj dostałam opiieprz od pana prezesa, ze nie chce wplacac ostatniej raty, bo nie maja pozwolenia na uzytkowaie:)
Pewnie go nie będa nigdy miec
Cytując:" nie dośc, że zarobiliscie wielkie pieniądze kupując o niego mieszkanie, to jeszcze macie jakieś oczekiwania ??
Czyli schody się zaczęły
Przestroga dla przyszłych nabywców!!! |
|
|